I to jest piękne w tym filmie :-) Dawno nie oglądałem czegoś tak niepoprawnego politycznie! Tak naprawdę, oglądając go myślałem, że był nakręcony w latach '70 i że takie czasy już bezpowrotnie minęły, a takich filmów już się nie kręci. A tu zaskoczenie - produkcja z 2009 r. Teraz syrenka musi być czarną, otyłą lesbijką...

Zrobić dobrą parodię filmów o niby Bondzie i w klimacie dawnych lat to jest to co mi sie podoba i za co szanuję.

Druga czesc OSS117 gorsza ale nie tyle już drwiąca z Bonda ile z samego siebie.
Szatkowany ekran bardzo malowniczy. Kolory ładne ładne. Znowu nutka nazizmu. Tak jak
główny bohater, film jest albo niesamowicie głupi, albo niesamowicie przemyślny. Kończy
się jak pierwsza część SPOILER!!! fajerwerkami i pocałunkiem....

tu owszem - kilka gagów, ale nic więcej, 5/10

Scenę z krokodylem oglądałem kilka razy :) Ciekawe czy część trzecia trzyma poziom i jest równie niepoprawna politycznie i z chamskimi żartami. Oby, bo takich filmów w dzisiejszych, popieprzonych czasach ze świecą szukać. Polecam.

To miłe, że ktoś jeszcze chce kręcić filmy w klimacie z lat 60tych. Dziwi jednak to, że Francuzi jako podkład muzyczny dali amerykańskie przeboje. Poza tym to co we francuskim kinie, ładne kobiety, trochę tekstów do zastanowienia jak ten o Francji De Gaulle. Połowa dowcipów jest nie trafiona, ale da się to oglądać,...

Nie jakieś wybitne dzieło, ale śmieszny, nawet bardzo. No i ten watek żydowski wyjątkowo
sympatyczny , bez nadęcia, normalny taki jak być powinien w przeciwieństwie do Bękartów wojny.

Czy był planowana kolejna część. Może ktoś ma info na ten temat?

uważam, że schematyczny bond którego nam teraz zapodają jest tak wyposażony w te
wszystkie zabawki, że humorystyczny francuski jest bardzo dobrą kontrą.
a Jean genialny w scenach komediowych!
lubię francuskie poczucie humoru, może dlatego!

Francuska, słabiutka parodia Jamesa Bonda. Wolę oryginał.

Parodia filmów szpiegowskich z lat 60' taki ala Francuski Bond
Film miejscami śmieszny miejscami głupowaty
Ale pościg korytarzem szpitalnym bije wszystko w tym filmie na głowę...boki zrywać

jak dla mnie film jest niezla parodia bonda. duze zaskoczenie bo to film francuski a ogolnie nie lubie produkcji fran.

Jak dla mnie film kiepski,francuski "Bond" tak jakby. Mało śmieszny i trochę bzdurny...

Sam wybiorę sobie imię.
Dla pana Lee, mogę dać Ci kilka Lee-podobnych.
Zostaw to li mnie!
Chociaż nie jest to lee-galne.
Bądź lee-pliwy!
Myślę o ukryciu tego.
Masz racje.
Podążaj za lee-derem.
bardzo dziwne.
Niechcący, użyłem żydowskiego humoru.
Naprawdę? Czyli jakiego?
To taki kiedy nie jest śmieszny i nie wspomina o...