a szkoda, bo historia mogła być przynajmniej na tyle wciągająca co przygody Sydney Fox .
Niestety, sama cudowna sceneria Awinionu nie wystarczy, jeśli gra aktorów jest na poziomie teatrzyku szkolnego. Zero emocji + zero wiarygodności = zero zabawy z ciągnącego się przez 8 odcinków i obficie okraszonego trupami serialu, który trudno nazwać przygodowym chociaż takie podobno miał ambicje. Prasowanie jest mniej nudne ale przynajmniej sensowne.